Według informacji uzyskanych przez „Nikkei Asia”, wysoki rangą chiński urzędnik zajmujący się sprawami Azji starał się złagodzić obawy japońskich firm działających w Chinach związane z niedawną eskalacją kryzysu dyplomatycznego między ChRL a Japonią.
Liu Jinsong, dyrektor generalny Departamentu Spraw Azjatyckich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, odwiedził niedawno dużego japońskiego producenta w Dalian.1 Według źródeł, powiedział on przedstawicielom firmy, że chciałby, aby prowadzili oni działalność gospodarczą w Chinach bez obaw. Fakt, że nie tylko taka wizyta miała miejsce, ale wszystko wskazuje, że Chińczycy chcą, aby informacja o niej wyciekła do japońskich mediów wskazuje, że kierownictwo KPCh pragnie zapobiec dalszemu zakłócaniu działalności zagranicznych firm w Chinach.
Chińska gospodarka boryka się nie tylko z niskim popytem krajowym, ale też słabnącymi inwestycjami zagranicznymi, które w rzeczywistości spadają. Zagraniczne firmy prowadzące działalność w Chinach inwestują tu mniej ze względu na słabe prognozy wzrostu gospodarczego, co spowodowało spadek napływu netto o 51% w ujęciu kwartalnym do 8,5 mld USD w okresie od lipca do września. Pomimo pewnych nakładów na nowe fabryki poniesionych przez zagraniczne firmy, bezpośrednie inwestycje zagraniczne nadal wykazywały tendencję spadkową. Dane za okres lipiec-wrzesień były o 92% niższe od kwartalnego szczytu odnotowanego w okresie styczeń-marzec 2022 roku. Wyniki byłby o wiele gorsze, gdyby nie trudności z transferem zysków z ChRL, co zmusza zagraniczne firmy do reinwestowania części dochodów na miejscu.
—
1 Prawdopodobnie chodzi o zakłady Nissana lub Panasonic, ale agencje nie podają nazwy firmy, którą odwiedził Liu Jinsong.
